Na wydanie swego debiutanckiego albumu muzycy z grupy 3SIOSTRY musieli czekać ponad pięć lat. Nie był to jednak czas stracony - członkowie zespołu wykorzystali go na szlifowanie stylu i własnych umiejętności. W efekcie płyta formacji, która właśnie trafia na rynek, jest już dojrzałym owocem twórczości czwórki młodych muzyków z Mińska Mazowieckiego. Brzmieniu 3SIÓSTR patronują dokonania Maxa Cavalery - zarówno z czasów Sepultury, jak i Soulfly. W większości utworów mamy więc przesterowane, nisko strojone gitary, tworzące potężną ścianę dźwięku osadzoną na ciężkim podkładzie rytmicznym basu i perkusji. (...) Teksty 3SIÓSTR mają raczej osobisty charakter, brak w nich kaznodziejskich zapędów, dzięki czemu wyznanie wiary młodych muzyków wypada uczciwie i przekonywująco. W efekcie propozycja zespołu może liczyć na szerszy odbiór.