Phillip Carter, wielokrotny laureat prestiżowej nagrody Stellar, już od pierwszych taktów utworu "You are good" porwał do tańca, śpiewu i modlitwy licznie zgromadzonych fanów gospel. Zachwycał nie tylko umiejętnościami wokalnymi, ale
i grą na instrumentach klawiszowych. Towarzyszący mu żeński chór oczarował słuchaczy skalą i barwą głosu.
− Przyjechaliśmy do was z Waszyngtonu, żeby wam powiedzieć, że Bóg jest godzien chwały, jest godzien naszego życia i naszego poświęcenia! − z niezwykłą pasją przekonywał Philip Carter. − Jezus nauczył nas, kim jest Jego Ojciec. Żył na ziemi 33 lata, ponieważ "Bóg tak umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne". Dlatego śpiewamy: "Święty Baranek", który został zgładzony za grzechy tego świata i nie tylko umarł, ale zmartwychwstał! − podkreślał.
Występ Philipa Cartera i chóru "Sounds of Victory" dał przedsmak muzycznej uczty, jaką dla fanów muzyki gospel jest 10-dniowy Festiwal 7xGospel. Dodatkowe informacje o koncertach, biletach i wydarzeniach towarzyszących są dostępne na stronie www.7xgospel.com.pl.