Od 13 lat w Dobrszycach koło Wrocławia, wspólnota Ruchu Młodzieży Salwatoriańskiej organizuje Salwatoriańskie Forum Młodych. Od kilku lat forum kończy Święto Młodych, czas wyjątkowo radosnego przeżywania wiary chrześcijańskiej. Rokrocznie w ramach Salwatoriańskiego Święta Młodych odbywają się koncerty zaproszonych zespołów. W 2006 roku wystąpiła Magda Anioł z Zespołem, Full Power Spirit oraz zespół Krywań.
Ewenement na polskim rynku estradowym, prekursor muzyki stylizowanej folklorem, niezaprzeczalnie NUMER JEDEN w swoim gatunku muzycznym, jeden z najstarszych, najlepszych i najbardziej renomowanych, zakopiańskich zespołów folkowych - najpopularniejszy polski zespół z Podhala - „KRYWAŃ”- powstał w styczniu 1973 roku przy Domu Kultury Dzieci i Młodzieży” Jutrzenka” w Zakopanem.
KRYWAŃ - to synonim specyficznego, rozpoznawalnego stylu w stylizowanej muzyce góralskiej, dostosowanej do wymagań rynku komercyjnego, to synonim dobrego smaku i mistrzowskiej aranżacji, to doskonały warsztat artystyczny i prezentowany z estrady program. To jeden z najdłużej istniejących na polskim rynku folkowym zespołów, który do dzisiaj utrzymuje się w ich ścisłej czołówce. To jedyny jak do tej pory zespół, który poprzez swoją twórczość spełnia oczekiwania szerokiej widowni i sprostał jej wymaganiom. To sceniczny, góralski SHOW porywający do wspólnej zabawy. To zespół, który wielki nacisk kładzie na warstwę tekstową (ludowe przekazy ustne) i muzykę (stare „nuty” z Podhala, Orawy, Spisza czy innych regionów) swoich piosenek.
Tematyka utworów zespołu promuje polską kulturę wsi, jej piękno, witalność i prostotę, dumnych, twardych ludzi. Ukazuje wieś podhalańską z miłościami, zwadami i zmartwieniami, swojskim krajobrazem i mozolnym, ciężkim, codziennym życiem. Tematy te u „Krywania” zawsze stanowiły wartości nadrzędne. Dlatego też poprzez prostotę swoich tekstów i aranżacji zjednał sobie na całym świecie wiernych słuchaczy. Przywiązanie do regionu, wierność tradycji, rodzinie i nacji, honor i uczciwość - to wartości, których zespół z Zakopanego zawsze był orędownikiem.